Mój Elektryk – nowa odsłona 2.0
Program Mój Elektryk w wersji 2.0, może przyczynić się do znacznego wzrostu popularności aut w pełni elektrycznych. Niestety jak wynika z informacji dostępnych na dziś, program będzie dotyczył tylko aut nowych. Nic nie wiadomo na temat samochodów używanych. Miały być one dotowane w wysokości 40 000 złotych a ich wiek nie mógł przekroczyć 4 lat.
18 listopada ruszyły społeczne konsultacje co do nowego programu. Propozycje to:
– 18 750 złotych dofinansowania dla osób fizycznych,
– 30 000 złotych dopłaty w przypadku leasingu lub wynajmu dla osób fizycznych i działalności gospodarczych.
– Maksymalna cena nabywanego pojazdu to 225 000 złotych, brutto lub netto, w zależności od tego, kto będzie posiadaczem auta.
Jak informuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej do wydania mamy 1,6 miliarda złotych.
Bardziej szczegółowo:
Jeśli zagłębimy się w szczegóły to dowiemy się, że: osoby fizyczne będą mogły liczyć na 18 750 złotych dopłaty do zakupu elektryka kategorii M1. Plus 10 000 złotych za zezłomowanie starego samochodu. Musimy być jego właścicielem minimum 3 lata. Do tego dodatkowe 11 250 złotych, jeśli kupujący zmieszczą się w kryterium dochodowym wynoszącym 120 000 złotych dochodu rocznie.
Tak więc można uzyskać maksymalnie aż 40 000 złotych.
Jeśli chodzi o firmy to:
W przypadku leasingu lub wynajmu suma kwot będzie identyczna (40 000 złotych), ale zostanie ona inaczej podzielona. 30 000 złotych dotacji podstawowej. Oprócz tego będzie można otrzymać 5 000 złotych za złomowanie i 5 000 złotych w razie spełnienia kryterium dochodowego.
Jeśli na zakup (leasing lub wynajem) zdecyduje się jednoosobowa działalność gospodarcza, 30 000 złotych dofinansowania będzie można powiększyć o dodatkowe 10 000 złotych w przypadku zezłomowania starego samochodu.
Podsumowując, w teorii powinno być lepiej i więcej. Jednak w większości firm będzie nieco tylko więcej. Nie 27 000 złotych a 30 000 złotych. Myślę, że rzadko kto, będzie w stanie wykazać się niskim dochodem, oraz posiadaniem samochodu, który będzie musiał zezłomować.
Co ważne jednak, to kwestia tego, że ciągle mamy wsparcie w zakupie aut na prąd. A to może faktycznie przyspieszyć transformację transportu na bez emisyjny. Kwoty są nieco wyższe, podniesione o możliwe dodatkowe bonusy. Tak więc nowa odsłona programu jest lepsza od poprzedniej jego wersji. Wszelkie szczegóły mają być ogłoszone do końca obecnego roku.
Zostaw komentarz