Dlaczego warto stawiać na elektryczną flotę?
Ekonomia, ekologia i przewaga technologiczna w jednym.
Elektryfikacja floty firmowej, to nie tylko kwestia wizerunku czy dostosowania się do trendów. To przede wszystkim decyzja biznesowa, która przynosi realne korzyści finansowe, operacyjne i środowiskowe. Firmy dość ciężko przekonują się do przejścia na auta EV. Jednak kiedy już to zrobią, to tak jakby otworzyli szeroko oczy. Zaczynają na co dzień dostrzegać zalety takiego rozwiązania. A zalet tych jest dość sporo, jak się okazuje.
Koszty eksploatacji: elektryk kontra spalinówka (pierwsze i najważniejsze)
Energia vs. paliwo
Przy średnim zużyciu energii przez samochód elektryczny na poziomie 20 kWh/100 km i cenie prądu na poziomie 1,00-1,30 zł/kWh (ładowanie domowe/firmowe), koszt przejechania 100 km wynosi około od 20 do 26 zł.
Dla porównania, samochód spalinowy zużywający średnio 8 l/100 km przy cenie paliwa 6,55 zł/l generuje koszt około 52,40 zł na 100 km.
Jak więc widać elektryk pojedzie zdecydowanie taniej. Auta takie jak Tesla Model 3 Long Range, czy BYD Seal idealnie nadają się na samochody firmowe. Ich realny zasięg to nawet 400 km. Często więc można jeździć nimi nazwijmy to lokalnie i nie wydawać góry pieniędzy na paliwo. Sytuacja jest jeszcze lepsza, gdy posiadamy taryfy dynamiczne, lun własną instalację fotowoltaiczną. Wtedy koszty energii ładowanej do aut, są jeszcze niższe.
Kolejnymi aspektami są tarcze i klocki hamulcowe. W EV można je wymieniać raz na 300 000 km, a nawet rzadziej. Osobiście znam takie przypadki. Nie wymieniamy również oleju w silniku, ani w skrzyni biegów. To kolejne tysiące złotych oszczędności w skali roku. Jest tego naprawdę sporo. Elektryki, to proste urządzenia. Dużo prostsze w swojej budowie od aut spalinowych. Nie mają dwumasy, turbiny, czy innych elementów, które mogą wygenerować nam oprócz kłopotów, gigantyczne rachunki za naprawę.
Trasa – osobna historia
Ktoś zarzuci nam, że ładowanie w domu czy firmie to tylko część prawdy. Co z trasami, gdzie energia potrafi być dużo droższa. Bo nawet za 3,15 zł za kWh. Tak, znamy takie sieci. Niestety. Otóż istnieje i na to sposób. Ostatnio aplikacja PlugSurfing często robi promocje. ładowanie w ciągu dnia, czyli godzin szczytu, za 1,35 zł za kWh, to normalna rzecz. Wystarczy tylko sprawdzać w aplikacji. Znajdziemy też prąd po 1,99 zł za kWh, w wielu miejscach obsługiwanych przez aplikację Elocity. Superchargery Tesli zaś, to zupełnie osobna historia. Tu płacimy do godziny 9:00 rano 1,30-1,40 zł za kWh. Zaś od 9:00 do 23:00, cena wynosi 1,80 zł za kWh.
Jak więc widzicie, nie musimy się ładować po 3 zł za kWh, bo to faktycznie masakryczna cena. Spokojnie można obniżyć i to znacząco koszty jazdy. Wystarczy poklikać trochę w telefon i gotowe. Zawsze coś znajdziemy:)
Serwis i konserwacja
Samochody elektryczne mają mniej ruchomych części, co przekłada się na niższe koszty serwisowania. Nie ma potrzeby wymiany oleju, filtrów czy świec zapłonowych. Według danych PSPA, przy przebiegu 30 000 km, koszty eksploatacji wynoszą:
1. samochód elektryczny: 2 745 zł
2. samochód z silnikiem Diesla: 8 045 zł
3. samochód benzynowy: 8 502 zł
🌿 Ekologia i zrównoważony rozwój
Elektryczne pojazdy nie emitują spalin, co przyczynia się do poprawy jakości powietrza, szczególnie w miastach. Dla firm dbających o środowisko, przejście na elektryczną flotę to krok w stronę zrównoważonego rozwoju i spełnienia wymogów ESG. Poza tym jak pokazują najnowsze badania kilku Uniwersytetów, na całym świcie, elektryki (jeśli wziąć pod uwagę cały cykl życia produktu) są bardziej ekologiczne od aut spalinowych od 30 do aż 70%. Mniejszy wskaźnik, to na przykład Polska. Najwyższy to Norwegia, gdzie 98% energii pochodzi z odnawialnych źródeł energii.
Komfort i nowoczesność
Elektryki oferują cichą i płynną jazdę, co przekłada się na większy komfort kierowców. Dodatkowo, wiele modeli posiada zaawansowane systemy wspomagające kierowcę oraz nowoczesne technologie, które zwiększają bezpieczeństwo i wygodę użytkowania. Autopilot wiele razy pomagał mi podczas dalekich tras. I nie mówię tu o 360 km przejechanych z Lublina do Krakowa. Mówię o odległościach rzędu 1000 km lub więcej. Tyle robimy podczas naszych wyjazdów wakacyjnych na przykład na Sycylię, czy do Chorwacji. 1000 kilometrów jednego dnia, to nasz standard od lat.
Wizerunek i przewaga konkurencyjna
Posiadanie elektrycznej floty, to sygnał dla klientów i partnerów biznesowych, że firma jest nowoczesna, innowacyjna i odpowiedzialna społecznie. To może przyczynić się do budowania pozytywnego wizerunku marki i zwiększenia jej konkurencyjności na rynku. Poza tym w parze z wizerunkiem i ekologicznością rozwiązań takich jak samochody elektryczne idą również przepisy prawa. Od 1 stycznia 2025 roku, każda firma biorąca udział w przetargach publicznych, w których wydawane są nasze pieniądze (publiczne środki) każdy oferent, czyli firma biorąca udział w przetargu musi posiadać w swoich zasobach minimum 30% floty aut elektrycznych. Niestety mało kto o tym fakcie wie.
Podsumowanie: inwestycja, która się opłaca
Przejście na elektryczną flotę to decyzja, która przynosi wymierne korzyści finansowe, operacyjne i wizerunkowe. Niższe koszty eksploatacji, pozytywny wpływ na środowisko oraz nowoczesny wizerunek firmy, to tylko niektóre z zalet elektromobilności. Dla mnie szczególnie ważne, bo mieszkam w mieście dość dużym, jest bez emisyjność aut na prąd. To kolosalna zaleta tych pojazdów. Stojąc w korku nie emitują one kompletnie nic. Żadnych spalin, ani trujących związków, którymi byśmy później oddychali i które odkładałyby się na przykład w naszych płucach, nerkach czy wątrobie, jak metale ciężkie. Takie cudeńka jak Ołów, Kadm, Chrom, Miedź, Cynk czy Nikiel, to metale które znajdziemy w składzie spalin pochodzących z samochodów o napędzie tradycyjnym.
W elektrykach nie mamy nic takiego. W ogóle, zero jakiejkolwiek emisji… A to akurat jest dla nas zbawienne, bo nie wdychamy nic, kompletnie żadnych trujących związków.
Posiadanie własnej stacji w firmie
Jeśli już zdecydowaliście się na posiadanie aut elektrycznych w Waszej firmie, trzeba pomyśleć o stacjach ładowania. Można wybrać opcję szybką, czyli stację dużej mocy prądu stałego DC, lub stację wolniejszą, prądu przemiennego AC. Obydwa rozwiązania zdadzą egzamin w przypadku posiadania floty aut elektrycznych w firmie. Najlepszy byłby mix, czyli posiadanie na terenie firmy zarówno stacji szybkiej, jak i kilku wolnych słupków. W razie potrzeby, nasza firma służy pomocą i chętnie zamontuje u państwa stację ładowania. Niezależnie czy bezie to stacja AC, czy szybka DC.
Fot: x.comEVFleetWorld
Zostaw komentarz