BMW mocniej zaatakuje rynek USA. Większy zasięg aut, na horyzoncie
Niemiecki producent z Bawarii, czyli dobrze wszystkim znana firma BMW postanowiła wraz z modelem 2025 BMW i4, jeszcze bardziej powalczyć o klientów za Oceanem.
Bawarczycy postawili tym razem na zasięg, bo jest to chyba podstawowa rzecz, na którą zwracają uwagę klienci.
BMW i4, najlepiej sprzedający się w pełni elektryczny model BMW w USA, został lekko odświeżony na rok modelowy 2025.
Pomimo braku większych zmian po stronie akumulatora i układu napędowego, najnowszy model BMW i4 będzie miał większy zasięg niż w poprzednim roku modelowym. Niektóre konfiguracje i4 mogą teraz osiągnąć zasięg 318 mil, co odpowiada aż 509 przejechanym kilometrom.
BMW i4, to najlepszy model elektryczny marki BMW, według klientów
Nie jest źle, ale…
W drugim kwartale 2024 r. BMW sprzedało w USA 7066 egzemplarzy i4, co stanowi połowę łącznej liczby 14 081 egzemplarzy sprzedanych elektryków. Oznacza to, że model ten sprzedaje się lepiej niż pozostałe trzy (i5, i7 i iX) łącznie. Nowy model BMW i4 z 2025 r. wszedł do produkcji w tym miesiącu.
Obecnie na rynku w USA dostępne są cztery wersje BMW i4 — podstawowa wersja z napędem na tylne koła i4 eDrive35, standardowa wersja z napędem na tylne koła i4 eDrive40, wersja z napędem na wszystkie koła i4 xDrive40 oraz zorientowana na osiągi i4 M50 xDrive. Model z roku 2025 można zamówić w wersjach i4 eDrive40, i4 xDrive40 i i4 M50 xDrive.
BMW i4, to naprawdę bardzo eleganckie i sportowo wyglądające auto. Nie dziwi więc jego dobra sprzedaż, która bije na głowę inne modele tego producenta, jeśli chodzi o auta napędzane energią elektryczną. (źródło fot. x.comCodaJustinian)
Na stronie producenta będą zmiany
Podobno starsze wersje z 2024 roku, wkrótce znikną ze strony internetowej BMW, a producent wprowadzi nową, podstawową wersję i4 eDrive35.
Obecny eDrive35 ma mniejszy akumulator o pojemności 68,7 kWh, w porównaniu do 81 kWh w innych wersjach. Czy nowa wersja wystartuje z większą baterią? To okaże się już wkrótce.
Jak więc widać, BMW postępuje nieco zachowawczo. Nie tak jak Porsche, które dużo zmieniło w swoich Taycanie, czy Audi, które to porządnie zmodernizowało swojego e-Trona GT.
BMW zastosowało tylko kosmetykę i nieco dodało zasięgu.
Czy to wystarczy, aby utrzymać a może nawet zwiększyć sprzedaż na rynku amerykańskim? Zobaczymy. Klienci na pewno woleliby, aby auta tego producenta pokazywały po naładowaniu ich do 100% wartości jak najwyższe. Domyślam się, że 600 km byłoby bardzo mile widziane nie tylko na rynku amerykańskim ale ma każdym innym również.
Zostaw komentarz