Czy elektryk nadaje się na wakacje?

Czy elektryk nadaje się na wakacje?

Dziś ciągle jeszcze, choć minęło już parę ładnych lat od kiedy auta elektryczne są sprzedawane w Polsce, ludzie bardzo obawiają się elektryków. Nawet ci, którzy już zakupili takie auto, ciągle i bardzo często uważają, że nie nadaje się ono na jazdę w długie trasy. Na przykład na wakacyjny wypad na południe Włoch, gdzie trzeba pokonać prawie 3000 km w jedną stronę.

To naprawdę przeraża niektórych właścicieli aut na prąd. Mało tego, nie mogą lub nie chcą uwierzyć w to, ze ich auto bez problemu poradzi sobie w dalekiej podróży.

Odległość to nie problem

Od kilku lat podróżując naprawdę dużo po Europie staram się pokazać czytelnikom i społeczności social mediów, że dalekie podróże to absolutnie żaden problem. Wręcz przeciwnie. Takie trasy jak włoska Apulia (6500 przejechanych kilometrów), Sycylia (7300 km), francuska Prowansja (5500 km), to nasza wycieczkowa codzienność. Oczywiście jeździmy również w trasy znacznie krótsze, jak Toskania, północne Włochy, jeziora Garda czy Como. To odległości rzędu „zaledwie” 3000 czy 4000 kilometrów.

Stacji ładowania jest w Europie mnóstwo. Mamy więc duży wybór, gdzie się ładować i za ile. Są również dostępne ładowania za darmo, ale one wymagają już pewnego doświadczenia i orientacji w posługiwaniu się wieloma aplikacjami mobilnymi, w których można takie darmowe stacje znaleźć.

Zawsze pokonywane bez żadnych kłopotów. Zawsze pokonywane łatwo i przyjemnie. W ciszy i wygodzie. Z przerwami na ładowanie. Nie myślcie sobie, że te ładowania jakoś utrudniają jazdę. Kiedy zwiedzaliśmy Europę ponad 12 lat temu (zanim zająłem się elektromobilnością), oprócz oczywiście samolotów, jeździliśmy naprawdę dużo samochodami, spalinowymi:)

Zarówno w przypadku pojazdy tradycyjnego, spalinowego jak i elektryka, zatrzymywaliśmy się mniej więcej tak samo często. Średnio co 250-350 km. Może ktoś stwierdzi, że za często? Nie dla nas. Kiedy nasze córki były małe, przystanki były nawet częstsze. Kiedy dorosły i się usamodzielniły, jeździmy sami z żoną, ale mamy naszego małego ulubieńca Leona. Ten mały 3,5 kg piesek, uwielbia jeździć autem i bardzo chętnie wybiera się z nami na wakacje.

Nasz mały podróżnik, uwielbia podróże autem, choć czasami po wielu godzinach jazdy (mimo, że głównie śpi podczas podróży) jest po przyjeździe tak zmęczony, że… idzie spać. Leon przejechał z nami prawie 60 000 km po Europie kilkunastoma różnymi autami elektrycznymi.

Częstotliwość przystanków jest taka sama, niezależnie od auta

Wracają jednak do tematu, i wcześniej, lata temu i dziś przystanki robimy tak samo często. Kawa, siusiu, spacer z psem, posiłek… Podczas tych czynności ładujemy naszego elektryka. Czasami wystarczy mu 20 minut aby kontynuować podróż, czasami minut 40. W zależności od naszych potrzeb i potrzeb auta.

Bo kiedy jedziemy autem przez naszą piękną Europę, bardzo często odwiedzamy piękne i malownicze miejsca, zupełnie przypadkiem i bez żadnego planu. Kiedyś jechaliśmy do Toskanii i mimo, że tego jednego dnia mieliśmy zaplanowany dystans około 900 km, przejechanie go zajęło nam aż 14 godzin. Nie, nie przez ładowanie a przez chęć zobaczenia jak największej ilości atrakcji po drodze. Uwierzcie mi, tych nie brakuje, kiedy przemierzamy malownicze tereny Austrii, Północnych Włoch, niemieckiej Bawarii, czy Szwajcarii.(tras można wybrać kilka i każda jest bardzo ciekawa)

Hotelowa ładowarka to prawdziwy skarb

W tym roku jadąc na Sycylię nocowaliśmy w przepięknym i zarazem starym górskim hotelu w Austrii. Położonym nad samym jeziorem. Hotel posiadał stację ładowania aut EV. Opłata to 0,40 euro za 1 kWh. Daje nam to 1,70 zł. To bardzo uczciwa oferta, tym bardziej, że samochód ładował się niespiesznie, kiedy my odpoczywaliśmy i spaliśmy w hotelowym pokoju. Rano kiedy wyjeżdżaliśmy z hotelu, auto raportowało pełną baterię, czyli w naszym przypadku a właściwie w przypadku naszego Modelu 3 z 2019 roku, którym jechaliśmy było to 447 km.

Łatwo, wygodnie, bez szukania stacji benzynowych, bez smrodu paliwa. Czysto i miło.

Kiedy podróżujemy zawsze wybieramy hotele wyposażone w stacje ładowania. Jest ich coraz więcej w całej Europie, więc znalezienie takiego miejsca to żaden problem. Obsługa hoteli jest praktycznie zawsze przeszkolona co do posiadanego rozwiązania dla aut elektrycznych i chętnie pomaga, jeśli sobie z czymś nie radzimy. Często zdarza się również że sam pomagam innym użytkownikom EV, powiedzmy mniej doświadczonym. Robię to z prawdziwą przyjemnością. Ogólnie to trzeba przyznać, że większość kierowców aut na prąd jest chętna zarówno do rozmowy jak i pomocy w razie potrzeby. To bardzo miłe, że można liczyć na kogoś zupełnie obcego. tak powinno być zawsze i wszędzie podczas podróży.

Zasięgi są dziś wystarczające

Dzisiejsze auta mają już naprawdę dobre zasięgi i nie jest problemem przejechanie 300 km z prędkościami autostradowymi. To w zupełności wystarczy aby chcieć się zatrzymać i chwilę odpocząć, przy okazji ładując nasze auto. Kawa i coś „na ząb” to miły przerywnik, szczególnie kiedy mamy do przejechania 1000 km jednego dnia. Wracając do częstotliwości przystanków. Aby przejechać wspomniane 1000 km, nie musimy się zatrzymywać 10 razy i ładować przez 10 godzin, jak się niektórym wydaje.

Ja zatrzymując się co 250-300 km, robię to podczas takiej trasy góra 3 razy. Zawsze w trasę ruszam z pełną baterią. To pozwala na przejechanie 300 km. Potem mamy pierwszy przystanek i ładowanie. Kolejne 300 km ( to już razem 600 km ). Znów ładujemy się, to nasz drugi raz. Kolejne 300 km i mamy przejechaną większą część trasy. Ostatni przystanek i ostatnie ładowanie, jest zarazem ładowanie asekuracyjnym. Na wszelki wypadek. Jest niezbędne aby zrobić ostatnie 100 km, ale jest również zabezpieczeniem. Chodzi o to, aby posiadać znaczny zapas energii w baterii, żeby rano ruszyć w dalszą drogę, na wypadek na przykład awarii stacji ładowania w hotelu. Co prawda zdarzyło mi się to tylko raz, ale jednak. Dlatego staram się dojechać do hotelu zawsze z pewnym zapasem energii, nie na pusto.

Jak więc widać, jazda elektrykiem to nie zdobywanie Mount Everestu. To zwykłe auta, którymi można jeździć bez problemu na bardzo duże odległości. Jedyną różnicą jest użyty w nich napęd, który jest po prostu elektryczny. Podczas całego dnia jazdy, 3 przystanki to absolutne minimum. Często zatrzymujemy się większą ilość razy. Wtedy robiąc inne rzeczy, często nawet nie ładuję auta, bo nie ma takiej potrzeby.

Auto nam pomoże a nawet zwróci nam uwagę…

Tak właśnie wygląda życie z elektrykiem w podróży. Nie sprawia problemów. Auto potrafi prowadzić nas od jednej stacji ładowania do kolejnej, jak po sznurku. Informując nawet o tym, z jaką prędkością powinniśmy jechać aby bezpiecznie dotrzeć do następnej ładowarki. Często gonimy po prostu za szybko. Jednak auto przeliczy zasięg i zużycie, aby nas okiełznać w razie potrzeby. Miałem takie przypadki, choć bardzo rzadko, że musiałem zwolnić poniżej 110 km/h aby dojechać ostatnie 20 czy 30 km do stacji ładowania. Zdarza się to zazwyczaj zimą, lub przy bardzo złej pogodzie. W środku sezonu urlopowego, nie ma z tym żadnych problemów.

Zostaw komentarz

Twój email nie będzie publikowany. Wymagane pola są zaznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.


Szykujesz się do kupienia auta EV? A może lada dzień odbierzesz pojazd z salonu i potrzebujesz osprzętu? A może od kilku lat jeździsz takim autkiem, ale zepsuł Ci się Wallbox? W takim razie jesteś w dobrym miejscu! W naszym sklepie znajdziesz wszystko, co tylko może się przydać w podroży lub w garażu. Przygotowaliśmy szeroki asortyment do samochodów elektrycznych, a w nim:

  • Ładowarki –stacje DC słupki AC, Wallboxy i mobilne EVSE;
  • przewody ładowania typu 1 i 2
  • akcesoria ładowania –adaptery, liczniki oraz przedłużacze;
  • akcesoria samochodowe –dywaniki, maty bagażnikowe.

Sklep internetowy z akcesoriami do elektryków -ilość i jakość

Wielu kierowców nie decyduje się na zakup auta EV z jednego powodu. Obawiają się, trudności ze znalezieniem odpowiedniego osprzętu. Chcemy oszczędzić Ci takich zmartwień i dlatego oferujemy osprzęt do różnych modeli i typów aut.
Nie myśl, że skupiając się na ilości, zapomnieliśmy o jakości! Proponujemy artykuły jedynie od cenionych w branży producentów, m.in. Wallbox, Webasto, ABB, Ekoenergetyka, Nrgkick, Juice booster i wielu innych!