Czyżby jednak wodór?
Na rynku pojawił się zupełnie nowy i zdaje się bardzo ciekawy produkt.
Rower całkiem nietypowy
To rower elektryczny, oczywiście znamy to wszyscy, jednak ten elektryczny rower, za paliwo napędowe ma wodór. Co jest dużą niespodzianką. Rower wygląda na typowo miejski. Tego typu dwukołowce często widzimy na przykład na holenderskich drogach, gdzie miłość do rowerów to niderlandzka codzienność. Holandia, Belgia to kraje, które ze sobą sąsiadują i które uwielbiają jazdę na dwóch kółkach. Szczególnie Holendrzy rozkochali się w tym środku transportu.
Dziś poznajemy nietypowe rozwiązanie. Rower wydaje się zwykły, jak to rower. Ma kierownicę i dwa koła, ma łańcuch, można pedałować i jechać. Jednak ten konkretny model to nowość rodem z firmy Hydroride Europe AG, która na targach Micromobility Europe w Amsterdamie pokazała kilka różnych modeli swoich rowerów.
Wspomnianą nowością jest to, że ten rower jeździ na wodór! To rozwiązanie zupełnie nowe, bo mamy auta jeżdżące na wodór ale rower? Wodór jest „zatanowany” do małej ciśnieniowej butli umieszczonej w specjalnym uchwycie. Ilość wodoru wtłoczona do butli starcza na przejechanie około 60 km, co jest całkiem przyzwoitym wynikiem. Butle są na tyle niewielkie, że możemy w plecak wrzucić na przykład dwie czy trzy sztuki i śmiało jechać w trasę nawet kilkusetkilometrową. Choć z drugiej strony patrząc na wygląd i rozmiar tego roweru, nie wiem czy ktoś zaryzykowałby przejechanie aż tak dużego dystansu.
Jak to działa?
Wygoda to jedno a możliwości techniczne to zupełnie co innego, tak więc możliwości są na dzień dzisiejszy i to naprawdę całkiem spore. Małe butle o pojemności mniej więcej 500 ml, całkiem jak butelka na wodę, przekazują zgromadzony w nich wodór do pokładowego ogniwa paliwowego, które to wykorzystuje proces chemiczny do przekształcenia wodoru w energię elektryczną, a jedynym produktem ubocznym jest woda.
Całkiem sprytne rozwiązanie i o ile nie jestem zwolennikiem wodoru w samochodach, również ze względu na bardzo znikomą ilość stacji do tankowania wodoru, o tyle rower trafia w mój gust. Dlaczego? Otóż, producent przygotował małą niespodziankę. jest nią kompaktowa stacja wodoru, która wyprodukuje nam niezbędną jego ilość nawet w domowym zaciszu. Urządzenie można podobno zakupić nawet na Amazonie. Maszyna do elektrolizy Hydroride wyprodukuje nam niezbędny do jazdy wodór i napełni nasze półlitrowe butelki, tak abyśmy mogli bez problemu cieszyć się jazdą naszym wodorowym rowerem.
Czy pomysł się przyjmie? Trudno dziś stwierdzić, jednak może to być ciekawe rozwiązanie na przykład dla rowerów miejskich, czy różnego rodzaju wypożyczalnie rowerów.
Źródło grafiki: x.comKanthan2030
Zostaw komentarz